Cześć! Wracam po tygodniowym wyjeździe nad morze. Postanowiłam trochę inaczej pokazać zdjęcia z wakacji, więc zamiast dodać po prostu wybrane ujęcia pokaże tylko zachody słońca. Niby temat oklepany, oczywisty, jednak chciałabym pokazać jak różny i piękny efekt potrafi nam dać zachodzące słońce.
................................................................................................................................................................................
1
Jak widać pierwszy zachód jest dość skromny, słońca w ogóle nie było widać... Chmury, chmury i jeszcze raz chmury.
................................................................................................................................................................................
2
Drugiego dnia słońce nie było już przykryte warstwą szarych chmur. Powstał za to, według mnie mnie, świetny efekt przecinających się ''pasów''.
................................................................................................................................................................................
3
................................................................................................................................................................................
4
Hmm... no cóż. Jeszcze więcej chmur niż w pierwszym zachodzie. Dlatego tylko jedno zdjęcie, bo po prostu nie ma co pokazywać.
................................................................................................................................................................................
5
Piąty zachód słońca jest niesamowity. W momencie kiedy słońca już nie było widać, niebo stało się jeszcze piękniejsze i żywsze. Widok był cudowny!
................................................................................................................................................................................
6
Za to następnego dnia na niebie nie było ani jednej chmurki. Dlatego też ten jak i następny zachód są takie... czyste. Minimalistyczne.
................................................................................................................................................................................
7
No i ostatni... Również bez żadnych specjalnych ''efektów''. Za to pod koniec, słońce przypominało trochę hamburgera, nie sądzicie? ;)
Jeśli któryś z tych 7 zachodów słońca przypadł Wam do gustu, koniecznie napiszcie w komentarzu :) Czekam na Wasze opinnie!
................................................................................................................................................................................
moi faworyci to zachód nr 2 i 5 :)
OdpowiedzUsuńPiąty super, często przy wietrznej pogodzie tak pięknie kończy się dzień...
OdpowiedzUsuńNumer 5 to istny niszczyciel, coś pięknego! Zachody na morzem nie mają sobie równych... Piękne krajobrazy :)
OdpowiedzUsuńOj, działo się na niebie... :-)
OdpowiedzUsuńPiątka zdecydowanie! Świetny pomysł, niby prosty, ale kapitalny w swojej prostocie :)
OdpowiedzUsuńA gdzie dokładnie byłaś nad morzem?
Byłam nad naszym Morzem Bałtyckim, dokładnie to w Łazach ;))
UsuńDlaczego tak ciemno?
OdpowiedzUsuńHahah xD hamburger na niebie!
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tego pobytu nad morzem! Zachody słońca tam zawsze są piękne i nawet jak niewiele widać to sam klimat zdjęć jest cudowny... Ja swoje ukochane Mrzeżyno odwiedzę dopiero w połowie września i liczę że też uda mi się zobaczyć tak piękne widoki. Zresztą nasze morze nigdy nie zawodzi pod tym względem ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz jeszcze jakieś nadmorskie zdjęcia to chętnie bym zobaczyła :) Pozdrawiam :)
Bardzo ładne zachody. :)
OdpowiedzUsuńWszystkie zachody są niezwykłe . Super jest je podziwiać :))
OdpowiedzUsuńZapraszam ------> wadasphotography.blogspot.com U mnie też jest zachód ;)
..widok morza mnie zawsze uspokaja.. i te niesamowite zachody.. można "odpłynąć" :)
OdpowiedzUsuńIle bym dała, aby posiedzieć teraz na plaży i wpatrywać się w zachodzące słońce....
OdpowiedzUsuńStawiam na 5 :)