czwartek, 29 grudnia 2016

Prawie jak ciało obce


No cóż, przyznaję, blog ostatnio świeci pustkami. Nie oznacza to jednak takiego totalnego braku nowych zdjęć, wręcz przeciwnie - nowości jest sporo, tylko niestety nie mam zgody na ich publikację.
Samych zdjęć ,,domowych'' mam rzeczywiście niewiele, w tym roku w święta nie bawiłam się w robienie słodkich, zimowych bokehów (tak jak miało to miejsce np. rok temu). Sama nie wiem do końca dlaczego. Zamiast obfotografowywania ze wszystkich stron pierniczków i bombek na choince, spróbowałam czegoś innego. Między innymi efekt widać powyżej.

Nieco dziwne, abstrakcyjne, minimalistyczne.
Prawie jak ciało obce.

5 komentarzy:

  1. Faktycznie efekt ciekawy - czasem warto poeksperymentować z czymś nietypowym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie trochę... niepokojące to coś(?). Przynajmniej u mnie takie odczucia wzbudza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, no właśnie każdy widzi tu co innego. A niby taka niepozorna, świąteczna ozdóbka :)

      Usuń
  3. Fajny pomysł. Zdjęcie wieje grozą i tajemniczością.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wyszło, lubię takie zdjęcia, gdy coś niby całkiem zwykłego na zdjęciu nabiera charakteru :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Jeśli nie masz konta, skorzystaj z opcji anonimowy. Dziękuję za każdy komentarz i obserwację :)