Amatorskie portrety
Hej! Ostatnio miałam okazję zrobić parę ujęć Justynie (wreszcie ktoś, kto chce pozować!). Zdjęcia nie były zbytnio zaplanowane i jak zwykle dało się odczuć brak dobrego oświetlenia... Jednak myślę, że zawsze mogło być gorzej... Sami zobaczcie :)
Nie mogłam się zdecydować też czy wolę je czarno - białe czy w kolorze więc wstawiam po każdej z wersji.
Specem od portretów nie jestem i - choć czasem robię portery mojej żony - znacznie bardziej lubię "naturalne", niepozowane zdjęcia ludzi. Robotnicy przy pracy, przechodnie, żebracy itd. - to jest coś, co bardziej mi odpowiada. W każdym razie, portrety w B&W (a w zasadzie wszystkie czarno-białe zdjęcia) muszą grać światłem i kontrastem, z uwagi na brak kolorów. Jeśli masz zdjęcie z nieciekawym światłem lub takie, na którym jest mały kontrast głównego obiektu i tła, to lepiej zostawić je w kolorze. Poczytaj sobie książkę "Fotografowanie nie jest trudne" Jerzego Płażewskiego. Jest to książka o fotografii analogowej (i to z czasów, gdy królowała fotografia czarno-biała), ale mi sporo dała, jeśli chodzi o fotografię cyfrową, bo spora jej część zawiera porady i zasady wspólne dla obu tych technik. :)
OdpowiedzUsuńOk, dzięki za wskazówki :) mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zdobyć i przeczytać tą książkę - może się okazać przydatna :D
UsuńNo,no ;D
OdpowiedzUsuńCzyżby w końcu stała, nowa modelka? x)
Hahah xD zobaczymy... :)
UsuńBardzo fotogeniczna modelka z pięknymi oczami (a te są najważniejsze w portrecie ;-) Moim zdaniem najbardziej udany jest drugi portret - w kolorze. Ostre kontrasty i nadmiar światła lub nieciekawe "płaskie" światło potrafią "zepsuć" nawet najbardziej fotogeniczną twarz. Portrety to w ogóle bardzo trudny temat dla fotografa, szczególnie w czarno-bieli.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) i mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze poćwiczyć robienie portretów :D
Usuń